Lokalizacja i wyposażenie wnętrza salonu sprzedaży stolarki mają duży wpływ na to, czy klient zdecyduje się do niego wejść, a później – skorzystać z jego oferty. O pomysłach na urządzenie sieci swoich salonów opowiada właścicielka firmy PERFEKT DESIGN.
Perfekt Design to dziś sieć siedmiu profesjonalnych salonów sprzedaży – a jak wyglądały początki?
Zaczynaliśmy w listopadzie 1998 roku. Pierwszy salon, o powierzchni zaledwie 30 m2, mieścił się w Tarnowskich Górach, przy ulicy Styczyńskiego. Początki działalności, to jak wyglądała wtedy sprzedaż, dostawa towaru, nie mają wiele wspólnego z tym, co jest obecnie. Na początku byłam tylko ja i 2-3 monterów. Sama obsługiwałam klientów, byłam głównym pomiarowcem, przyjmowałam dostawy towaru. Od 9 do 17 pracowałam w salonie, później jeździłam na pomiary. Sprzedawaliśmy wtedy tylko okna PVC i drzwi, parapety, rolety i dodatkowe wyposażenie okien. Podstawowym narzędziem do przesyłania zleceń i głównym narzędziem pracy był fax… A po 2-3 latach zaczęłam otwierać kolejne salony.
Po 20 latach salonów jest siedem – co pozwoliło na tak szybki rozwój firmy?
Łącznie salonów otworzyliśmy nie siedem, ale kilkanaście – czasem dany punkt trzeba było przenieść, powiększyć, albo – jeśli nie spełniał wymogów – zmienić lokalizację. Były też takie, które otworzyliśmy, nie patrząc na potencjał danego rynku, i wkrótce zamknęliśmy. Ale człowiek uczy się na błędach, a raczej na niewiedzy.
Firma rozwijała się może nie najszybciej, ale stabilnie. Cały czas sukcesywnie zwiększamy sprzedaż i asortyment. Przez ponad 20 lat działalności zawsze na czas realizowaliśmy wszystkie zlecenia montażowe, przy corocznym bardzo dużym wzroście – na naszym rynku słyniemy z wywiązywania się z terminów montaży. Ważne jest też to, że ciągle nam zależy na rozwoju.
Co Pani bierze pod uwagę, szukając miejsc na nowe salony sprzedaży?
Staram się, aby było jak najbardziej podobne do otwartych w ciągu ostatnich 2 lat salonów w Pszczynie i Rudzie Śląskiej – nowoczesnych i spełniających wszystkie standardy.
Ważna jest powierzchnia – od 100 do 200 m2, otwarta, bez wydzielonych pomieszczeń (oczywiście poza takimi jak np. zaplecze socjalne czy toaleta), najlepiej w kwadracie czy też prostokącie.
Idealnie, gdyby budynek był nowo wybudowany lub w miarę nowy i mocno przeszklony – np. żeby cała przednia ściana była jedną wielką witryną. Sam lokal powinien być wykończony w wysokim standardzie – nowoczesne, duże płytki na podłodze, klimatyzacja, ogrzewanie. Dobrze też, by nie był wyrwany z kontekstu, czyli sam lokal bardzo ładny, a nad nim czy obok – odpadające tynki. Sąsiedztwo powinno prezentować się podobnie, a sam salon musi być bardzo dobrze widoczny z zewnątrz.
Jeśli chodzi o lokalizację, niekoniecznie musi to być ścisłe centrum, gdzie nie ma jak dojechać – lepsze są miejsca przy często uczęszczanych trasach (albo przy dużych sklepach, firmach), aby salon mógł dobrze zapaść w pamięć potencjalnym klientom. Oczywiście miejsce do zaparkowania – a najlepiej kilka miejsc – jest konieczne.
Macie Państwo 7 salonów, więc już wiecie, na co zwracać uwagę – czy poszukiwanie kolejnych lokalizacji jest coraz łatwiejsze?
Tak, a poza tym wyciągamy wnioski – unikamy tego, co w poprzednich lokalach było uciążliwe. Wiemy, z jakich źródeł korzystać przy poszukiwaniach lokali, mamy jasno sprecyzowane standardy oraz określone działania; przede wszystkim sprawdzamy potencjał danego rynku w stosunku do tego, co chcemy na nim sprzedawać.
Aktualnie planujemy otwierać kolejne salony. Akurat jestem w trakcie poszukiwania lokalu na nowym rynku.
Kto zajmuje się aranżacją wnętrz? Jak urządzone są Państwa salony?
W nowoczesnym stylu i zgodnie ze standardami głównego producenta, z którym współpracujemy. Wnętrza aranżujemy według projektu współpracującego z nim architekta. Mamy wydzielone różne strefy, np. obsługi klienta (biurka i fotele, miejsce do podpisania umów, ekspozycja, atelier, komoda z przekrojami okien) czy oczekiwania na obsługę (stolik, fotele, kanapa).
Moim zdaniem, najlepiej jeśli cały salon jest zaaranżowany przez architekta wnętrz, czyli osobę, która się na tym zna – wtedy poszczególne strefy są zaplanowane w odpowiednich miejscach, dobrze dobrane są kolory ścian, oświetlenie – to składa się na spójną całość.
Klient, który decyduje się zamknąć cały dom w stolarce otworowej i w dodatku w jednej firmie, zostawia w salonie sprzedaży bardzo duże pieniądze i należy mu zapewnić poczucie bezpieczeństwa zakupu. Na pewno salon duży, przestrzenny, z pełną ekspozycją, profesjonalną obsługą i na dodatek z dobrą lokalizacją sprawiają, iż klient zdecyduje się na zakup w takim miejscu.
Jak wygląda ekspozycja?
Ekspozycja zazwyczaj jest w formie bardzo dużego boxu, w którym zamontowanych jest kilkanaście sztuk stolarki okiennej.
W naszych salonach przywiązujemy do niej bardzo dużą wagę – to, że musi być, nie ma wątpliwości, ale ważne jest też, by cały czas była aktualna, a nawet – by o krok do przodu wyprzedzała rozwiązania obecne na rynku. W naszych salonach klienci mogą obejrzeć:
- kilkanaście sztuk drzwi zewnętrznych (od tańszych, przeznaczonych do bloków, po modele z półki Premium do nowych domów);
- kilka rodzajów rolet zewnętrznych (nasadkowych, natynkowych z różnymi rozwiązaniami sterowania) oraz żaluzje fasadowe;
- stolarkę aluminiową (zazwyczaj jest to witryna lub jedno okno);
- wszystkie możliwe rozwiązania okien i drzwi z PVC – drzwi HS, PSK – dwa rodzaje Atrium i Z.
Staramy się pokazać w całości wszystkie kolory standardowe, ale czasami udaje się też zaprezentować niestandardowe; - bramę garażową, zwykle 4 x 2,5 m;
- roletki materiałowe;
- próbki parapetów, bram, przekroje drzwi okien i wszystkich produktów.
Salon w Opolu Salon w Pszczynie Salon w Mikołowie – fragment ekspozycji z drzwiami przesuwnymi typu HS Salon w Tarnowskich Górach – fragment ekspozycji z oknami i drzwiami tarasowymi z PVC
Dlaczego zdecydowaliście się Państwo zostać partnerem handlowym jednego producenta, zamiast sprzedawać wyroby kilku firm?
W naszych salonach głównym produktem jest pełna oferta Grupy OKNOPLAST i na to stawiamy. Oczywiście mamy też produkty uzupełniające – drzwi pochodzące od kilku dostawców, bramy garażowe, stolarkę aluminiową, rolety i całe wyposażenie uzupełniające do okien. Oferujemy również wszystkie rodzaje montażu: stan surowy, ciepły montaż, montaż na konsolach, montaż w systemie MOWO, wymiany starych okien (demontaż + montaż + obróbka) oraz różnego rodzaju usługi dodatkowe.
Dlaczego zdecydowaliśmy się być partnerem jednego producenta? Przede wszystkim – występujemy pod jednym brandem, a nie pod np. piętnastoma, co powodowałoby dezinformację klienta.Nasz główny produkt to stolarka PCV. Dlatego też mamy jednego głównego dostawcę, czyli OKNOPLAST. Firma ta ma bardzo dobrą ofertę i wiele innowacyjnych rozwiązań dla szerokiego spektrum klientów. Współpracujemy od 20 lat, i przez cały ten czas zachowana jest ciągłość i terminowość dostaw (po 2-3 razy w tygodniu), co jest ewenementem na naszym rynku.
Współpraca z tym producentem niesie też wiele innych korzyści – np. korzystanie przez wszystkich pracowników, handlowców i monterów ze szkoleń.
Jako firma współpracująca, sprzedająca okna na danym rynku lokalnym, możemy też liczyć na wyłączność; mamy pewność, że w okolicy nie pojawią się 3 lub 4 kolejne sklepy z ofertą OKNOPLAST. Wielu innych producentów działa natomiast tak, iż ich oferta dostępna jest wszędzie i np. w danej miejscowości mają tę samą markę na okna w 6 salonach.
Na co kładziecie nacisk przy obsłudze klienta?
Wszyscy handlowcy, stacjonarni i pracujący w terenie, przechodzą przez szereg szkoleń od podstawowych z zakresu sprzedawanego asortymentu po techniczne oraz handlowe z wielu aspektów sprzedażowych. Odbywają się cały czas – mamy kilka szkoleń w ciągu roku.
Staramy się jak najlepiej rozpoznać potrzeby klienta, gdyż to pozwala nam dobrać jak najlepsze rozwiązanie. Pomagamy klientom w wyborze poprzez prezentację różnych rodzajów montażu i konkretne doradztwo w salonie – ale również będąc na budowie, oferujemy doradztwo techniczne.
Najważniejsze jest nawiązanie kontaktu z klientem, gdyż to pozwala wyczuć i wychwycić jego najważniejsze potrzeby oraz dobrać odpowiedni produkt. Prezentacja oferty polega na zadawaniu pytań otwartych, aby klient czuł się u nas dobrze i chciał wrócić.
Nasza sprzedaż opiera się na doradztwie – zdajemy sobie sprawę, iż klient przychodząc do nas, liczy na pomoc, gdyż temat stolarki jest dla niego z reguły zupełnie nieznany.
Co w Państwa salonie pomaga klientom podjąć decyzję?
Myślę że składa się na to kilka czynników. Ważny jest sam salon, jego wygląd, wystrój i to co się w nim znajduje – pełna bogata ekspozycja, nie tylko przekroje okien, ale całe produkty. Wszystko co sprzedajemy, pokazujemy też na żywo na ekspozycji. Bardzo istotną kwestią jest też profesjonalna obsługa doradcy handlowego, a już „kropką nad i” – sam pomiar i doradztwo techniczne.
Skąd trafiają do Was klienci?
Najwięcej osób trafia z polecenia, ale jest też taka grupa, która dowiedziała się o nas z reklamy, np. internetowej czy radiowej. Zdarzają się również klienci z ulicy, których staramy się zatrzymać profesjonalną obsługą.
Salon w Pszczynie – miejsce do spotkań z klientami Salon w Rudzie Śląskiej Salon w Piekarach Śląskich – komoda z przekrojami okien w Atelier Salon w Opolu – fragment ekspozycji z drzwiami wejściowymi
Co poradziłaby Pani firmom, które dopiero zaczynają działać na rynku?
Otwarcie salonu sprzedaży stolarki to przede wszystkim świadczenie profesjonalnych, szeroko pojętych usług monterskich. Bo za zakupem okien, drzwi wejściowych, rolet, żaluzji fasadowych, bram garażowych, a czasem ogrodzeń kryje się montaż. I jest to najważniejszy punkt.
Najpierw musimy więc zastanowić się – czy chcemy świadczyć te usługi sami (czyli posiadać przeszkolonych pracowników i sprzęt), czy korzystać z firm zewnętrznych? Jeżeli sami – musimy zatrudnić pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami oraz zapewnić im niezbędny sprzęt (oprócz elektronarzędzi będą potrzebne samochody do wykonywania tego typu usług). Jeżeli chcemy korzystać z firmy zewnętrznej – to należy przed nawiązaniem współpracy sprawdzić ją pod tym samym kątem, czyli jakich pracowników zatrudnia, z jakimi umiejętnościami oraz jakim sprzętem dysponuje. A najważniejsze – jak wygląda dotrzymywanie terminów.
Jeśli chcemy dziś działać na rynku stolarki, to – bez względu na to, czy mamy jeden salon czy całą ich sieć – musimy oprzeć się na dwóch solidnych filarach. Pierwszy to salon, czyli to o czym mówiłam – sam lokal, handlowcy, pomiarzyści, ekspozycja, a drugi – to realizacja (oczywiście terminowa) zleceń – czyli magazyn, samochody, narzędzia i odpowiedni pracownicy czy też firmy wykonujące montaż. Działając 20 lat w branży, kładziemy na to bardzo duży nacisk i możemy się pochwalić terminową realizacją prac przy prawie 2 tysiącach zleceń rocznie.
Zapraszamy do naszych salonów, aby mogli Państwo zobaczyć to, o czym opowiadałam.
Katarzyna WIECZOREK
Właścicielka firmy Perfekt Design, działającej od 1998 r., obecnie składającej się z 7 salonów pod brandem OKNOPLAST.
Zasięg firmy to powiat tarnogórski, lubliniecki, opolski, piekarski, rudzki, mikołowski i pszczyński; firma planuje rozwój i zwiększenie zasięgu, wkrótce otwiera nowy salon. Perfekt Design zapewnia najwyższą jakość obsługi klienta, oferując prawidłowy montaż, dużą wiedzę techniczną i indywidualne doradztwo.
Pracownicy firmy to zgrany zespół wyspecjalizowanych handlowców, serwisantów, montażystów, techników.
www.perfekt-design.pl