12.8 C
Warszawa
środa, 4 października, 2023
Art. promocyjny

    Surowce do produkcji stolarki – problemy z ceną i dostępnością

    Do obaw o dalszy rozwój branży stolarki, jakie nam towarzyszyły od początku wybuchu pandemii, doszły kolejne konsekwencje światowego lockdownu – zerwanie wypracowanych przez lata łańcuchów dostaw, utrudniony dostęp do surowców, a także olbrzymie, niespotykane wcześniej podwyżki. Jak sobie radzimy z tą sytuacją?

    Surowce do produkcji stolarki – problemy z ceną i dostępnością

    Z uwagą przyglądamy się niespotykanej do tej pory sytuacji związanej z dostępnością surowców, a co za tym idzie, również kwestii podwyżek cen poszczególnych komponentów. Każda firma z branży stolarki otworowej – i szerzej, z branży budowlanej – znajduje się w niezwykle ciekawym i wymagającym momencie. My, jako firma BUDVAR, a więc nie tylko jako producent okien, ale także profili PVC, zwracający szczególną uwagę na jakość oferowanych produktów, potrafimy w bardzo elastyczny sposób reagować na zmieniające się od dłuższego czasu warunki, zapewniając ciągłość realizacji oraz dostaw.
    Nie jest to łatwe zadanie. Zapewne nie ma obecnie firmy w branży, która nie próbowałaby stawiać czoła aktualnym wyzwaniom, jednak przy ogromnym zaangażowaniu naszych pracowników oraz partnerów biznesowych pierwsze miesiące tego roku możemy oceniać pozytywnie. Niewątpliwym „skutkiem ubocznym” całej tej sytuacji są nieuchronne podwyżki cen sprzedaży produktu końcowego.
    Co do przyszłości, pomimo kłopotów z surowcami i kwestii nieuchronnych podwyżek pozostaję optymistą – przebudzające się do życia europejskie gospodarki, pozytywne z naszego punktu widzenia trendy ustawodawcze i ogólnoświatowe działania proekologiczne pozwalają wierzyć w to, że najbliższych latach, po ustabilizowaniu się sytuacji, jako branża będziemy mogli nadal dynamicznie się rozwijać.

    Pomimo kłopotów z surowcami
    i kwestii podwyżek, budzące się
    do życia europejskie gospodarki
    pozwalają wierzyć, że w najbliższych
    latach nasza branża będzie nadal
    dynamicznie się rozwijać.

    Surowce do produkcji stolarki – problemy z ceną i dostępnością

    Branża budowlana dobrze poradziła sobie z kryzysem związanym z epidemią koronawirusa. Większa liczba zamówień, choć niezwykle satysfakcjonująca, przełożyła się jednak na wzrost popytu na surowce, co z kolei spowodowało podwyższenie ich cen. Pojawiły się równocześnie problemy związane z dostępnością materiałów. Jako producent nowoczesnych rozwiązań izolacyjnych odczuliśmy ten trend i musieliśmy dostosować się do zmiany. Podwyżki dotyczyły bowiem komponentów wykorzystywanych w ramach wszystkich naszych grup produktowych: od uszczelek, przez taśmy izolacyjne, po butyl.

    Branża budowlana dobrze poradziła
    sobie z kryzysem. Większa liczba
    zamówień przełożyła się jednak
    na wzrost popytu na surowce,

    co z kolei spowodowało podwyższenie
    ich cen i problemy z dostępnością.


    Wzrost cen surowców miał zatem duży wpływ na aktualne ceny wyrobów AIB. Zwiększone koszty zanotowaliśmy także w zakresie opakowań kartonowych. Należy podkreślić, że o ile koszty surowców wpłynęły na wyższe wyceny wyrobów ostatecznych, co zrekompensowało straty, o tyle ogromnym problemem nadal pozostaje ich ograniczona dostępność. Kwestia ta motywuje nas do poszukiwania i wdrażania alternatywnych rozwiązań. Jesteśmy usatysfakcjonowani, że nasze rozwiązania cieszą się dużym zainteresowaniem i stale pracujemy nad ulepszaniem oferty AIB.

    Surowce do produkcji stolarki – problemy z ceną i dostępnością


    Z takimi podwyżkami w tej branży nie spotkałem się od wielu lat – dotychczasowe podwyżki można było nazwać delikatnymi, rocznymi korektami. Moim zdaniem producenci polscy, a zarazem eksporterzy, mogą stracić na atrakcyjności cenowej na rynkach zachodnich. Nasza stolarka krajowa ciągle się rozwija, dlatego kluczowa jest dostępność komponentów oraz stabilność cenowa.
    Aktualne podwyżki w tej skali są branżowym precedensem. Prawda jest taka, że podwyżki na rynku mają finalnie bezpośredni wpływ na koszt inwestycji. Można więc powiedzieć, że najbardziej odczują je inwestorzy. To dotyczy zarówno klientów indywidualnych, jak i dużych kubaturalnych inwestorów. Zaobserwowaliśmy też ożywienie na rynku. Po marazmie i dużej niepewności w 2020 roku dzisiaj wszyscy planują, projektują i przyśpieszają budowy.

    Podwyżki, z jakimi mamy do
    czynienia obecnie, są branżowym
    precedensem.
    Odczują je
    i inwestorzy, i producenci (a zarazem
    eksporterzy), gdyż stracą
    na atrakcyjności cenowej na rynkach
    zachodnich.

    Jest niezliczona ilość przetargów na rynku, a eksport kwitnie. Z jednej strony po przerwie wszyscy się ożywili, a z drugiej może to być właśnie efekt ucieczki przed podwyżkami, które dotyczą całej branży budowlanej. Moim zdaniem mamy kulminacje jednego i drugiego.
    Dla firmy Yawal, jako systemodawcy aluminiowego, największym wyzwaniem są podwyżki cen wlewek aluminiowych. Cena aluminium wzrosła w ciągu ostatnich miesięcy o ponad 50%. Z naszego punktu widzenia jest to problematyczne, ponieważ klienci często realizują długoterminowe inwestycje i liczą na utrzymanie cen. Byłoby to możliwe przy pewnej przewidywalności i stabilności cen aluminium, które w naszej branży stanowią największy udział wytworzenia produktów. Dzisiaj jest to wyzwaniem dla wszystkich, producentów i dostawców.
    Problem ten dotyczy również nas, ponieważ Yawal też kupuje od dostawców zewnętrznych komponenty systemowe i okucia, a aluminium kontraktujemy na giełdach światowych. Drastycznie wzrosły koszty zatrudnienia pracowników i ich dostępność, odczuwalnie wzrosły też koszty energii elektrycznej, a przy tłoczeniu jest to czynnik bardzo kosztotwórczy. Ponadto odnotowaliśmy wyższe koszty zakupu akcesoriów, uszczelek, farb proszkowych, okuć, nawet opakowań i transportu.


    Problemem jest też dostępność aluminium na rynku. Rośnie popyt, surowców jest mniej, a możliwości tłoczni w Polsce są ograniczone. Takiego problemu z dostępnością wlewek aluminiowych, z jakim mamy do czynienia obecnie, nie było w ostatnich latach. To wynika z nałożenia embarga na chińskie aluminium. Dodatkowo pojawiły się problemy z dostawami i logistyką w czasie pandemii.
    W efekcie producenci produktów aluminiowych wolą wybrać polskie tłocznie, które są dla nich pewniejsze we współpracy. Może i jest to droższe rozwiązanie, ale klienci na pewno zyskują gwarancję stabilności dostaw. Dodatkowo w branży wielu dostawców ma bardzo duże problemy z dostępnością blach stalowych czy też samej stali.
    Długo zastanawialiśmy się nad wprowadzeniem podwyżek, ale byliśmy do tego zmuszeni. Miały na to wpływ wspomniane problemy z wlewkami aluminiowymi, ale też i lawinowe podwyżki od dostawców komponentów. Jest to pierwsza podwyżka cen w Yawalu od 2018 roku, którą musieliśmy zrealizować. Co jednak trzeba podkreślić, w dużej mierze nie wynikła ona z chęci większego zysku, ale nadgonienia i aktualizacji podwyżek, które dostaliśmy od dostawców zewnętrznych.

    Surowce do produkcji stolarki – problemy z ceną i dostępnością

    Wprawdzie możemy być zadowoleni, że nasza branża bardzo dobrze poradziła sobie ze skutkami pandemii, jednak ten lawinowy wzrost zamówień, z którym mamy do czynienia praktycznie od początku tego roku, spowodował również wzrost cen surowców, będący pochodną rosnącego popytu. Do tego doszły niestety również problemy związane z podażą.
    Nadal obserwujemy dramatycznie pogarszającą się sytuację na rynku surowców. Nasi dostawcy kontynuują wielomiesięczny już trend podwyżek cen, a co gorsze, gwałtowność tych wzrostów przybiera na sile, osiągając niespotykane dotychczas poziomy. Dodatkową komplikacją i tak trudnej już dla nas wszystkich sytuacji jest lawinowo rosnący niedobór naszego podstawowego surowca, jakim jest PVC, czego konsekwencją jest systematyczne ograniczanie dostarczanych ilości. Priorytetem jest dla nas przede wszystkim utrzymanie ciągłości naszej produkcji i zapewnienie naszym klientom dostaw profili. To niestety generuje sytuację, w której zakup surowców po wysokich, dyktowanych przez dostawców cenach, zmusza nas do częściowego przenoszenia tych kosztów na klientów.
    Przy okazji wzrostu cen i braku dostępności niektórych materiałów, jak np. stali, zauważyliśmy natomiast wzrost zainteresowania klientów naszymi systemami, w których wzmocnienia stalowe zostały zastąpione wzmocnieniami kompozytowymi. Być może obecna sytuacja stanie się również impulsem do dalszych zmian w zakresie technologii wytwarzania okien. Wykorzystanie technologii umożliwiających wyeliminowanie niektórych elementów i procesów (cięcie i magazynowanie stali, jej wkładanie do profili i przykręcanie) daje szansę zwiększenia produktywności, poprzez np. wyższy stopnień automatyzacji procesów.

    Latest Posts

    Najnowsze artykuły

    Polacane produkty